Wiem że dawno nie pisałam, ale zastanawiałam się czy dalsze wpisy mają sens. Czy ktoś to czyta i wogóle. Doszłam do wniosku, żena razie będę pisać dalej. :) Mam nadzieję że się cieszycie. Kolejny wpis powinien ukazać się w niedzielę, tak przynajmniej zakładam.
A teraz o wierszu. Ten wiersz napisałam gdy w zeszłym roku wracałam z pielgrzymki do Włoch. (na marginesie powiem, że bardzo mi się tam podobało).
Miłego czytania! :)
Powrót
7.07.2015r.
Wszystko kiedyś się kończy
i droga do domu wzywa.
Bogata w bagaż doświadczeń
muszę już iść,
lecz kawałki mego serca
pozostawiłam tam i tu.
Smutno jest powiedzieć " do widzenia ",
lecz dom na mnie już czeka,
kiedyś jak da Bóg spotkamy się znów.