Dziś piękny wiersz, który napisałam rok temu. Dokładnie nie pamiętam który to był dzień, myślałam, że coś jeszcze dopiszę do niego dlatego nie podałam daty ( zawsze podaję datę zakończenia, a nie rozpoczęcia pisania, choć rzadko się zdarza bym pisał kilka dni, zwykle piszę od razu wszystko). Później stwierdziłam, że nie trzeba nic dopisywać, no i takim sposobem wiersz nie ma dokładnej daty.
Miłego czytania :)
***
grudzień 2015r.
Za tydzień znów przyjdziesz do nas
pod postacią małego Dzieciątka,
by napełnić nasze zimne serca
radością i miłością.
Pozwól nam cieszyć się
tą radością już zawsze.